Zmienność nastroju, bolesność piersi, wzdęcia, rozdrażnienie i zmęczenie – to tylko niektóre z objawów zespołu napięcia przedmiesiączkowego, zwanego w skrócie PMS, z którymi co miesiąc mierzy się wiele kobiet. Choć najczęściej sięgamy po środki przeciwbólowe lub zioła łagodzące napięcie, coraz częściej mówi się o roli probiotyków. Czy to możliwe, że dobre bakterie mogą pomóc także wtedy, gdy nadchodzi okres?
Co mają wspólnego jelita i PMS?
Na pierwszy rzut oka może się wydawać, że flora bakteryjna jelit nie ma wiele wspólnego z hormonami. Tymczasem jest dokładnie odwrotnie. W naszym przewodzie pokarmowym istnieje estrobolom, czyli zbiór bakterii, które biorą udział w metabolizmie estrogenu. Jeśli mikroflora jelitowa jest w złej kondycji, np. po antybiotykoterapii, diecie ubogiej w błonnik czy przez przewlekły stres, może dojść do zaburzenia gospodarki hormonalnej, co z kolei pogłębia objawy PMS.
Czym są probiotyki?
Probiotyki to żywe mikroorganizmy, najczęściej bakterie kwasu mlekowego, które wywierają korzystny wpływ na nasz organizm. Choć najczęściej kojarzone są ze wsparciem po antybiotykach, ich działanie jest znacznie szersze. Wpływają na układ odpornościowy, wspomagają trawienie, a także mogą wspierać równowagę hormonalną.
Jak probiotyki mogą łagodzić objawy PMS?
Coraz więcej badań pokazuje, że zdrowa mikroflora jelitowa może wpływać na nasilenie objawów PMS. Dobre bakterie pomagają w regulowaniu poziomu estrogenu, co może zmniejszyć bóle menstruacyjne, obrzęki czy wahania nastroju. Dodatkowo mogą łagodzić stany zapalne, które nasilają objawy PMS oraz pomagać przy problemach trawiennych, takich jak wzdęcia i zaparcia, często towarzyszących menstruacji.
Jakie probiotyki warto wybrać?
Nie każdy probiotyk działa tak samo. Najczęściej zaleca się preparaty zawierające szczepy z rodzaju Lactobacillus i Bifidobacterium, które wspierają barierę jelitową i pomagają w utrzymaniu hormonalnej równowagi. Niektóre suplementy są dodatkowo wzbogacone o witaminy z grupy B, magnez lub żeń-szeń, co może wspomóc organizm w trakcie cyklu miesiączkowego.
Gdzie znajdziemy naturalne probiotyki?
Aby dostarczać naszemu organizmowi dobre kultury bakterii, wcale nie musimy sięgać po suplementy, jeśli nie mamy do tego wyraźnych wskazań. Naszą codzienną dietę możemy uzupełnić o:
- jogurty naturalne i kefiry (najlepiej bez cukru),
- kiszonki (kapusta, ogórki, kimchi),
- zakwas buraczany,
- fermentowane produkty sojowe (np. tempeh, miso).
Pamiętaj, że dla zauważalnego efektu warto stosować probiotyki regularnie – nie tylko w okolicy menstruacji.
Upewnij się, że te produkty są dla Ciebie
Choć naturalne probiotyki możemy dostarczyć naszemu organizmowi, poprzez dodanie wybranych produktów do diety, najpierw upewnijmy się, że nie będą one dla nas szkodliwe. Jeśli nie tolerujesz laktozy lub cierpisz na SIBO czy zespół jelita drażliwego – kefir będzie pogarszał Twoje dolegliwości. Jeśli natomiast zmagasz się z problemami z tarczycą – soja może być problematyczna.
W przypadku gdy towarzyszą Ci jakiekolwiek dolegliwości, choroby przewlekłe lub zwyczajnie nie jesteś pewna, co jeść – warto zasięgnąć porady specjalisty, na przykład dietetyka.
Co jeszcze warto wiedzieć o probiotykach w suplementach?
Choć probiotyki uznawane są za bezpieczne, warto zwrócić uwagę na skład konkretnego produktu – liczba szczepów, ilość żywych kultur bakterii (CFU) i obecność dodatkowych składników mają znaczenie. Jeśli cierpisz na choroby przewlekłe lub przyjmujesz inne leki, skonsultuj się z lekarzem przed rozpoczęciem suplementacji. Jest to szczególnie ważne, gdy cierpisz na dolegliwości związane z układem pokarmowym – wówczas może okazać się, że nieodpowiedni szczep będzie szkodził, zamiast pomagać.
A co z innymi suplementami?
W łagodzeniu objawów PMS mogą pomóc nie tylko probiotyki, ale również inne składniki wspierające organizm w drugiej fazie cyklu. Witaminy z grupy B, magnez, witamina D3 czy cynk – to tylko niektóre z substancji, które wpływają na gospodarkę hormonalną, nastrój i napięcie mięśni. Coraz więcej preparatów łączy w sobie te składniki z probiotykami, tworząc kompleksowe wsparcie dla kobiet. Przykładem jest suplement Period Relief, czyli wegańskie kapsułki zawierające m.in. cynk, witaminę D3 i resweratrol – pomocne wtedy, gdy okres boli i potrzebujesz ulgi nie tylko fizycznej, ale i emocjonalnej. Tego typu formuły mogą działać wielotorowo: wspierać odporność, poprawiać nastrój i regulować cykl.
Czy warto stosować probiotyki w celu łagodzenia objawów PMS?
Jeśli zastanawiasz się, czy warto stosować probiotyki w celu łagodzenia objawów zespołu napięcia przedmiesiączkowego, to tak, warto zainteresować się probiotykami w kontekście PMS. Ich działanie z początku może okazać się subtelne, ale regularne stosowanie, zarówno w postaci żywności, jak i suplementów, może pozytywnie wpłynąć na samopoczucie i złagodzić niektóre z uporczywych objawów.