Tragiczne zdarzenie na drodze w okolicach Witowic. Młody ksiądz Piotr Pławecki odniósł śmiertelne obrażenia.
Na drodze przebiegającej przez Witowice Dolne miał miejsce wypadek z udziałem trzech samochodów. Niestety skutkiem nieszczęśliwej sytuacji na drodze była śmierć mężczyzny, natomiast drugi z uczestników został pilnie hospitalizowany. Droga krajowa jest aktualnie zablokowana przez straż pożarną i policję.
Zdarzenie miało miejsce w godzinach popołudniowych, blisko godziny 16. Witowice Dolne stały się miejscem tragicznego zdarzenia, którego finałem była niestety śmierć. W samym zderzeniu brały udział aż trzy pojazdy, w tym dwa samochody osobowe i jeden samochód ciężarowy. Osoby biorące udział w wypadku prowadziły pojazd bez obecności pasażerów. Jak wynika z najnowszych informacji o zderzeniu na drodze krajowej numer 75, 29-letni ksiądz nie przeżył momentu zderzenia. Strażacy musieli przeprowadzić na miejscu operację rozcięcia samochodu w celu wydobycia ofiary z wraku.
Drugi z trzech kierowców biorących udział w wypadku odniósł obrażenia i został przeniesiony do szpitala, jednak jego stan jest stabilny i nic nie zagraża życiu kierowcy.
Cała akcja wymagała ogromnego wysiłku i zaangażowania ogromnej ilości służb ratunkowych. Na miejsce zostali powołani strażacy aż z dwóch okolicznych powiatów.
W celu odblokowania drogi policja rozpoczęła przekierowywać powstały podczas prac ratunkowych korek przez drogę wojewódzką 980 prowadzącą przez Zakliczyn. Korek, który miał miejsce bliżej Nowego Sącza, został rozluźniony za sprawą policjantów, którzy pokierowali oczekujących kierowców na drogi powiatowe prowadzące przez Łęki, Iwkową i Tymową.
Ksiądz, któremu niestety nie udało się ocaleć z tego wypadku pochodził z Chomranic znajdujących się w gminie Chełmiec. Był on wikariuszem, który pełnił aktywną służbę w okolicznej miejscowości Brzeźnica.
Według doniesień Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad na miejscu pracuje policja i prokurator ustalający szczegóły przyczyn powstałego wypadku.
Mgr Ksiądz Piotr Pławecki.
Ksiądz Piotr był niezwykle aktywny kapłanem, który w ramach swojego stażu udał się do Kazachstanu. Pragnął on rozprzestrzenić cząstkę dobra znajdującego się w jego własnym sercu, oddając ją potrzebującym. Bacznie obserwował prace misyjne i pałał chęcią pomocy innym. Był nie tylko kapłanem, który wkładał wiele serca w prace duchowne. Był on człowiekiem, który łaknął wiedzy i zrozumienia. Wyjeżdżając do Kazachstanu, uczył się języka, by móc ukształtować swoje poglądy i własne jestestwo.
Zawsze dokładał wszelkich starań co do przygotowywania się na wszystkie możliwe sytuacje. Przed wyjazdem misyjnym nauczył się wielu modlitw w języku rosyjskim i zasięgnął wiedzy na temat aktualnego stanu w Kazachstanie i obyczajów, które są tam respektowane.
Święcenia kapłańskie pełnił niezwykle aktywnie, jednak niezbyt długo, ponieważ przyjął je dopiero w 2018 roku. Dwa lata pełnił posługę, jako wikariusz w Brzeźnicy.
Według słów rodziny młodego księdza Piotra, jego kolegów z seminarium i przyjaciół z ugrupowania Dzieła Duchowej Adopcji Kleryków wieczne odpoczywanie racz mu dać Panie.
źródło: KM PSP w Nowym Sączu